Rozgłos przyniósł efekt

O Tomku z telewizji dowiedział się profesor UWM dr hab. med. Ireneusz Kowalski ze Szpitala Rehabilitacyjnego w Ameryce koło Olsztynka. Napisał do Tomasza Sikory e-maila z propozycją przyjęcia Tomka na swój oddział rehabilitacyjny. Była to dla nas wspaniała wiadomość. Po tylu niepowodzeniach nagle ktoś sam zaproponował pomoc. Jesteśmy przeszczęśliwi, że udało nam się znaleźć miejsce rehabilitacji dla Tomka, zwłaszcza że jest to szpital państwowy. Tomek pojechał tam 15 listopada i spędził ponad miesiąc.

Szpital w Ameryce zachwycił nas swoim wyglądem. Piękny budynek, położony w kompleksie leśnym o unikalnym mikroklimacie, kolorowe pokoje, zachwycająca architektura. Nie ma tam nikogo w białym fartuchu - panie pielęgniarki i opiekunki mają kolorowe fartuszki. Wszystko po to, żeby umilić dzieciom pobyt w tym miejscu, żeby nie czuły się jak w szpitalu. Co najważniejsze, rehabilitacja jest na wysokim poziomie. Tomek ma masaże, rehabilitację manualną, metodą Vojta, zajęcia z logopedą oraz z panią pedagog. To w Ameryce pierwszy raz siada, tam też zamawiamy mu wózek inwalidzki, dzięki czemu nie będzie już przykuty do łóżka.

Personel tego szpitala nie boi się przyjmować pacjentów w ciężkim stanie, po tragicznych wypadkach. Właśnie w tym miejscu zaczynamy poznawać ludzi, którzy zmagają się z podobnymi dramatami. Możemy się wspierać, wymieniać informacjami, pomysłami na miejsca i metody rehabilitacji, a przede wszystkim kibicować sobie nawzajem i motywować do dalszej walki.

Przy szpitalu jest pensjonat, w którym istnieje możliwość nocowania, więc przy Tomku cały czas jest ktoś z rodziny. Pomimo dobrej opieki nie wyobrażamy sobie, żeby nas nie przy nim nie było.








Strona internetowa Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Ameryce: http://www.ameryka.com.pl/



Poprzednia strona Następna strona